Składniki:
Filet indyka o wadze około 800-1000g
marynata:
3 czubate łyżki konfitury pomarańczowej
(ja użyłam konfitury z kawałkami skórki pomarańczy)
2 czubate łyżki miodu
2 łyżki bulionu
1 łyżka octu winnego-miodowego
2 duże ząbki czosnku
1 łyżka ziół prowansalskich
sól
pieprze grubo tłuczony
Przygotowanie:
Filet indyka umyć, oczyścić, przełożyć do naczynia, zalać zimną wodą z dodatkiem dwóch łyżeczek soli. Odstawić.
W rondelku z nieprzywierającym dnem, ustawionym na małym ogniu, rozpuścić konfiturę, miód, dodać bulion, ocet, czosnek przeciśnięty przez praskę, sól do smaku i słuszną porcję grubo utłuczonego pieprzu oraz zioła prowansalskie. Zagotować, zdjąć z ognia i odstawić do wystygnięcia. Filet indyka wyjść z wody, przełożyć do woreczka i zalać ostudzona marynatą. Woreczek zacisnąć dość mocno. Wmasować marynatę w mięso. Odstawić na noc do lodówki. Przed pieczeniem powtórzyc ta czynność. Otworzyć woreczek, zlać marynatę, przełożyć filet do naczynia żaroodpornego, podlać odrobiną wrzątku i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180'C na około godzinę. Zlaną marynatą pędzlować mięso co około 10-15 minut. Po wyjęciu z piekarnika odstawić na kilka minut aby glazura się ustabilizowała.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz